Księstwo Bukowina należy do związku krajów austryackich od roku 1774, obejmuje 1,011.134 hektarów powierzchni ziemi, którą zamieszkuje 305.101 Rusinów, 273.254 Rumunów, 102.919 Żydów, 66.210 Polaków, 62.700 Niemców, 10391 Węgrów, 3.232 Lipowanów.
Założenie województwa wołyńskiego na Bukowinie przypisują Bogdanowi z Marmaroszu, w XIV w., którego tezydencyą był Seret; północna część Bukowiny nad Dniestrem (Ziemia Szypenska), należała wówczas do Polski, a wyrazem jej władztwa był zbudowany przez Kazimierza W. zamek na Cecynie. Ok. r. 1400 przeniesiono stolicę hospodarów do Suczawy, gdzie zachowały się ogromne ruiny ich zamku. Wojewoda Stefan Wielki (1457 – 1504) nie tylko odzyskał ziemię Szypenską, ale po beskutecznem obleżeniu Suczawy przez Jana Olbrachta i klęsce zadanej jego wojskom w lasach Hliboki (1497) zajął nawet część Pokucia, odzyskaną przez Polskę dopiero po bitwie pod Obertynem (1535). W zasadzie byli hospodarowie mołdawscy hołdownikami Polski (o co jednak toczono ustawiczne walki), a od r. 1514 też Turcyi. Stefan W., który pobił nie tylko Polaków, lecz także Węgrów i Turków pochowany jest w ufundowanym przez się klasztorze w Putinie. Ostatnim wojewodą, który rezydował w Suczawie, był Jeremiasz Mohyła (1607), potem przeniesiono stolicę do Jass. Walki polsko-kozacko-turecko-tatarskie XVII w. odbiły się też i na Bukowinie, przyczep kraj spustoszono; w r. 1685 pobił tu Sobieski Turków pod Bojanem, zajął Suczawę, ufortyfikował klasztor Zamka, i zabrał ze sobą do Żółkwi relikwie św. Iwona, skąd je wydał dopiero Józef II. W r. 1709 była Bukowina widownią walk szwedzko-rosyjskich; w r. 1773 okupowała ją Austrya.Ludność miejscową stanowią w północnej części kraju Rusini, w południowej Rumunii. Rusini w powiatach górskich od Wyżnicy po Kirlibabę to huculi, zaś w powiatach zbliżonych do Dniestru, strojem przypominają mieszkańców Podola. W odróżnieniu od Rusinów w Galicyi są wyznania prawosławnego. Rumuni odznaczają się wielką pierwotnością obyczajów, pięknością strojów szczególnie kobiecych i oryginalnością typów – kobiety zaś urodą i zalotnością. Ornamentyka drewnianych chat podobna do zakopiańskiej.
Polacy stanowią ludność napływową. Początki osadnictwa sięgają czasów Kazimierza Wielkiego, a poęgowało ono się w epoce jagielońskiej zwłaszcza za czasów Olbrachtowych – stad utarła się historycznie nazwa Bukowiny: Kresy Jagielońskie. Dziś jeszcze, wbrew systematycznej akcyi rządu, można przejść Bukowinę z krańca w kraniec, a wszędzie spotka się Polaków. Wśród czysto polskich osad największe są: Pojana Mikuli, Plesz, Nowy Sołaniec z polskimi zarządami gminnymi i 5 kl. Szkołami, kasami Reiffeisena, strażami ogniowemi, Czytelniami T. S. L. i Domami polskimi. Mniejsze osady polskie są: Dunawiec, Laurenka, Zrąb, Ruda, Bułaje, Komarestie, Tereblestie, Baince, Paltinosa, Stara Huta i w i. zamieszkałych przez gorali używających gwary podhalańskiej. Strój góralski jak w nowatorszczyźnie. Wielkie bogactwo pieśni i historycznych podań ludowych. Nadto zamieszkują Polacy w większych zrzeszeniach miasta: Bojany, Zastawna, Kocmań, Suczawa, Seret, Storożyniec, Waszkowce n. Cz., Wyżnica, Kimpolung, Sadagóra, Gurahumora i gminy: Hliboka, gdzie w lasach posła sejmowego, p. Skibniewskiego, wedle do dziś opowiadanych podań, miano podstępnie wyniszczyć armię króla Olbrachta (za krola Olbrachta wyginęła szlachta), Styrcze, Baniłów ruski i mołdawski, Piotrowce n. S., Żadowa, Łużany, Lehoczeny, Gogolina, Nowosielica, Panka, Rarancze, Żuczka, Walawa, Opryszeny. Uświadomienie narodowe Polaków duże. Pracą oświatową kieruje dr. Stanisław Kwiatkowski, pierwszy poseł ludowy do Sejmu Bukowiny.
Niemcy-koloniści, sprowadzeni i uprzywilejowani przez Józefa II., zajęli okolice pow. Seret, Radowce i Kimpolung, Niemcy z Czech (Deutsh Böhmen) okolice powiatu Gurahumora. Węgrzy, emigranci z Siedmiogrodu, zajęli kilka wsi pow. Radowce, zachowali swój język i strój, trudnią się rolnictwem; Rosyanie (Lipowanie) są sektą raskolników, wyemigrowali tu w XVII w. z powodów religijnych, rozpadają się na popowców i bezpopowców, mają metropolitę w Białokiernicy (Fontina ajba). Zachowali typ i język czysto rosyjski. Trudnią się handlem owocami i rybami i dostarczają znakomitych robotników ziemnych. Czesi mieszkają w Łużanach, zresztą po wsiach, w liczbie 1.005. Ormianie ortodoksi mieszkają w Suczawie, mają swój kościół i szkołę z językiem wykładowym ormiańskim.
Bukowina, jako kraj czysto górski, obfituje w liczne piękności przyrody. Szczególnie piękną jest okolica Kimpolungu. Osobliwością Bukowiny jest szereg ufortyfikowanych, ogromnych klasztorów prawosławnych, budowanych w XV, XVI i XVII w. jak Punta, Humor, Dragomirna, Szucawica, Suczawa, Watra-Mołdawica. Wzorowane są na ich stylu też nowsze cerkwie rumuńskie (Jakobeny, Kimpolung i t. p.). Dla pobieżnego zwiedzania Bukowiny wystarczy 6 dni: Czerniowce (1 dzień); Seret, Białokiernica (1 dzień); Suczawa, Dragomirna (1 dzień); Gurahumora, Plesz (1 dzień); Dorna Watra, jazda złotą Bystrzycą, Rareul, Kimpolung (2 dni).
Czerniowce Hotele: Central, Metropole, Adler, Bristol, Belle-Vue. Kawiarnie: Habsburg, I’Europe I Kaiser. Restauracya polska: J. Wróblewski. Fotograf: Bahrynowicz I Krzanowski. Tramwaje elektryczne z dworca na rynek (2 km), i z rynku do parku (2 km). Teatr miejski niemiecki (dramat i operetka) tylko w zimie. Koncerty i bale w Sali Tow. Muzycznego. Muzyka wojskowa w lecie w parku ludowym. Miasto główne Bukowiny, w którem mieszka 85.000 m., w tem 15.254 Polaków, 14.893 Rusinów, 13.440 Rumunów, 12747 Niemców, 411 Czechów, 28.613 Żydów.Kolonia polska liczy 15.254 głów – jej ogniskiem jest Dom polski (ul. Pańska l. 40), gdzie mieszczą się: Czytelnia polska, Tow. Br. Pomocy, „Sokół”, „Gwiazda”, Bukowińskie Koło T. S. L., Związek nauczycielstwa polskiego, Kasa rękodzielnicza, Bank Polski, gimnazyum polskie, Biblioteka (8.000 wyborowych dzieł) Domu Polskiego, Redakcya „Gazety Polskiej”, publiczna Czytelnia (wszystkie pisma polskie galicyjskie i zakordonowe), przy ul. Wolfgasse 9. Bursa polska im. Mickiewicza. Polscy lekarze: Dr. St. Kwiatkowski, Dr. E. Mitkiewicz, Dr. J. Seyk, Dr. L. Stefanowicz, Dr. A. Świerzcho (okulista). Adwokaci: Dr. A. Strzelbicki, Dr. W. Trompeteur. Polskie cukiernie: Kucharczykowej (przy ul. Głownej i Pańskiej), Góreckiego (przy ul. Pańskiej). Sklepy galanteryjne: Drzewinskiego (ul. Główna), Romanowicza (Rynek). Przyjezdni Polacy stają w hotelu pod „Czrnym Orlem” (Rynek). Inteligencya polska zbiera się zazwyczaj w cukierni Kucharczykowej przy ul. Pańskiej, wieczorem w Czytelni Polskiej i na boisku Sokoła obok „Volksgartenu”. Polskie pisma we wszystkich kawiarniach. Dwa razy tygodniowo wychodzi tu „Gazeta Polska”.Czernowce leżą na poziomie 255 m.n.m., na wzgórku wzniesionym 90 m. nad Prutem. Miasto mimo zamieszkania przez cztery narodowości, w którem Niemcy stoją na ostatniem miejscu, ma jednak przy poparciu rządu z jednej, Żydów z drugiej strony, na zewnątrz charakter niemiecki. Na ulicach napisy niemieckie, ruskie i rumuńskie – po polsku jednak prawie wszędzie rozmówić się można. Dwa mandaty parlamentarne Czerniowiec znajdują się w ręku syjonisty i rumuńskiego socyalisty. Do nadania miastu charakteru niemieckiego przyczynia się uniwersytet niemiecki (1000 słuchaczów, przeważnie Żydów i Rumunów, katedry ruskie i rumuńskie, dla kilkudziesięciu Polaków lektorat polskiego języka) i teatr niemiecki. Prócz Polaków mają w Czerniowcach swe domy narodowe też Rumuni i Rusini.Główne osobliwości miasta: Pałac prawosłwnego metropolity, ogromny gmach, największy w Czerniowcach, w stylu romansko-bizantyńskim, z pięknie ozdobioną salą synodalną, kaplicą domową i kaplicą seminaryjną. Zwiedzać go można każdego dnia popołudniu ze zgłoszeniem. Katedtra prawosławna (XIX w.), wzorowana na synodzie św. Izaaka w Petersburgu, ozdobiona freskami. Synagoga w stylu mauretańskim wedle planów Zacharyewicza. Muzeów posiadają Czerniowce dwa: krajowe i przemysłowe. Z parków największy ludowy (Volksgarten), piękne promenady z widokiem na miasto na Habsburgshöhe. Także z wieży ratuszowej dobry widok na miasto – wyjść można na nią za zgłoszeniem u portyera.
Wycieczki: do lasku w Horeczy z jaskinią; na górę Cecynę z pięknym widokiem i resztkami zamku Kazimierza Wielkiego; do Wołoki obok Kuczurowiec ze studnią Sobieskiego; niedaleko droga t. zw. „drumul lahului” (lacka droga) do lasów Hiliboki, gdzie „za czasów Olbrachta wyginęła szlachta”. Lenkowce z dobrze zachowaną częścią szańców z czasów Jana III. Sadagóra z piękną synagogą: siedziba cudownego rabina.
Inne miasta Bukowiny:
Seret (8.000). Czytelnia Polska i Kasa Raiffeisena. Polska usługa w hotelu i restauracyi Manissalego, gdzie zbiera się polska publiczność. Lekarz dr. Klocek, adwokat dr. Blaustein. Najstarsze miasto Bukowiny, dawna stolica wojewodów mołdawskich i biskupstwa polskiego. Zwiedzić prastarą cerkiew, św. Trójcy i kościół katolicki. W pobliżu ruina zamku. Wycieczka do Białokiernicy (Fontina Alba) stolicy Lipowanów, z godną widzenia katedrą, klasztorem i dzwonami.
Radowce (15.000 m.) drugie miasto Bukowiny. Czytelnia Polska. Zwiedzić Bazylikę z grobami hospodarów i studnię rządową w Wikowie. Hotele: centralny, Paryski, Bukowinski. Wycieczka do Suczawicy, ze starym klasztorem, zdobionym pięknymi freskami, z bogatym skarbcem i grobami rodziny hospodarów Mohyłów; obok Glitt, gdzie umarł Szela, bohater rzezi z r. 1846. Przed radowcami węgierskie kolonie Hadikfalva, istensegits, fogodisten, Andrasfalva i Jozseffalva; ich mieszkańcy, trzymający się twardo swej narodowości przesiedlili się tu w XVII w. z Siedmiogrodu przed prześladowaniem religijnem.
Suczawa dawna rezydencja hospodarów mołdawskich 11.500 m. Hotel Centralny. Dom Polski przy ul. Klasztornej. Tamże Bratnia Pomoc i Czytelnia Polska. Liczne pamiątki, ruiny zamku hospodarów wołoskich, który oblęgał Olbracht, a zdobywał kilkakrotnie Sobieski, doskonale utrzymane wały obwarowanego przez Sobieskiego ormiańskiego klasztoru „zamka” (nazwa polska zamek). Klasztor św. Iwona z relikwiami św. Jana (z X w.). Do r. 1785 leżał św. Iwon w Żółkwi (Galicya), potem go w drodze rozporządzenia ces. przewieziono do Suczawy. Na odbywający się tu 7 lipca odpust ściąga się do 100.000 ludu ruskiego i rumuńskiego z Bukowiny, Galicyi, Bassarabii i Rumunii. Jest on widzenia godny ze względu na typy i stroje ludowe. Starożytna cerkiew św. Mireuzy z pięknemi freskami i tablicą ze spisem oficerów wojska polskiego, które tu ze Sobieskim obozowało. Muzeum miejskie. Wycieczka do największego na Bukowinie klasztoru w Dragomirnie. Zbudowal go w r. 1602 woj. Jeremiasz Mohyła – jest on otoczony potężnym murem obronnym z basztami i ogromną bramą ufortyfikowaną. Odl. 15 km., dorożka 8 kor. W powiecie Suczawskim jest dużo Rumunów, którzy chlubią się, że ich ojce pochodzili z „Lahulów” (Lachów, Polaków) i byli rycerzami – to są szczątki osadnictwa Kazimierzowego, dziś zrumunizowane i szyzmatyckie.
Gurahumora (4.500 m.) nad Mołdawą, stacya klimatyczna. Hotel Romania i Komunalny Imperial. Wycieczka do polskich wsi Pojana Mikuli (Dom Polski) i Plezz. W pobliżu Guruhumory leży Woroniec (8 km.) z ruinami obronnego klasztoru i dobrze zachowaną cerkwią z freskami z XVI w. – oraz Humora (6 km.), gdzie również znajduje się bogato freskami ozdobiona cerkiew z r. 1530 i ruiny klasztoru.
Kaczyka posiada kopalnie soli, które można zwiedzać każdego czasu za pozwoleniem dyrekcyi; wielu robotników Polaków. Piękny kościół rz.-kat., gotycki, cudowny obraz, odpust 15 sierpnia; Dom pielgrzymów, Sokół. W pobliżu kąpiele solankowe w Solce.
Putna rumuńska wioska o 3000m., 550 m.n.m., małe letnisko. Znajduje się tu wspaniały obronny klasztor, zbudowany w XV w. przez hospodara Stefana W.; w cerkwi pochowany on, jego syn Bogdan, i wnuk Stefanica. Kazł on tu też przenieść z Wołowca najstarszy drewniany kościółek Bukowiny. Pod Putną ruina pustelni. Na okoliczne szczyty ścieżki znaczone farbą.
Kimpolung (Campalunga – Długie pole), najpiękniej położone miasto Bukowiny, 8500 m. przeważnie Rumunów. Dawniej istniała tu republika chłopska. Hotel Komunalny i Funduszu religijnego. Oryginalna cerkiew rumuńska. Wspaniała całodzienna wycieczka na skalisty wapienny szczyt Rereul (1647 m.).
Dorna Watra (6.000 m.), najbardziej uczęszczane miejsce kąpielowe Bukowiny: przybywa tu też wielu Polaków. Kurhaus, park i łazienki urządzone z komfortem. Hotele Kolejowy, Centralny i Komunalny. Wody żelazne. Frekwencya 12.000 osób rocznie – w połowie Żydów, zresztą Rumunów, Niemców, Polaków i Rusinów. Ludność miejscowa rumuńska. W parku gra muzyka wojskowa. Śliczna okolica.
Szwajcaryą Bukowinską nazywa się bardzo piekna okolica obejmująca południowo-zachodni klin Bukowiny koło Dorny Watry. Na znajdujące się tu szczyty jak Dżumaleu (1859 m.), Rereul (1653 m.), Suchard (1709 m.) i Oszur (1640 m.) wiodą z Kimpolungu, Jakoben i Dorny Watry znaczone ścieżki, na Rereulu zagospodarowane schronisko, a w każdej z tych pięknych miejscowości, nawet po wsiach, znajdują się dobre hotele, prowadzone przez Niemców. Najpiękniejsze wycieczki: z Dorny Watry podróż tratwami Złotą Bystrzycą do znajdującego się na granicy Rumunii skalistego wąwozu Kolbu; z Pozoritty, lub z Dornei Watry, na oznaczony olbrzymim kamiennym krzyżem, lecz zresztą niezbyt ciekawy Dżumaleu, najwyższy szczyt Bukowiny; z Kimpolungu skalistą doliną Val. Izworu Albe, lub z wąwozu Kolbu na szczyt Rereul, gdzie się znajduje niedostępna przeszło 100 m. wysoka prostopadła, wapienna skała Petrile Doamnei (Pańska Skała), uchodząca za najpiękniejszą w całych Karpatach. Z Jakoben (zwiedzić kopalnie żelaza i cerkiew rumunską) na Suchard, lub z Dornej Watry na Ouszor, oba szczyty z wspaniałym widokiem na Karpaty Bukowinskie, Alpy Rodniańskie i Kelimenskie, Piękne serpentynowe gościńce górskie wiodą z Kimpolungu do Jakoben przez przełęcz Mesztekanestie (1099 m.); z Jakoben doliną Złotej Bystrzycy do Kirlibaby (Deutsches Gastches) i dalej do Borszy oraz z Dornej Watry przez Dorna Kandreny i Pojana Stampi do Siedmiogrodu przez przełęcz Borgo w Kelimeńskich Alpach
Tekst i zdjęcia B&W z „Ilustrowany Przewodnik Po Galicyi”Dr. M. Orłowicz1914 r