Karpaty Ukraińskie: Uratujmy Karpaty przed zabudową małymi elektrowniami wodnymi!

Posted by

Karpatom grozi niebezpieczeństwo, nowe i na pierwszy rzut oka niespodziewane. To niebezpieczeństwo niosą tak zwane obiekty zielonej energetyki – małe elektrownie wodne. Choć wydaje się, że w swojej istocie, zielona energetyka nie może stanowić zagrożenia dla środowiska, jednak to co dzieje się w Karpatach pokazuje nam, że nawet najlepsza idea w pewnych okolicznościach może zmienić się w zło.

Plany budowy małych elektrowni wodnych w Karpatach przerażają swoimi rozmiarami. Dla przykładu w obwodzie zakarpackim, w ramach wykonania programu kompleksowego wykorzystania zasobów wodnych obwodu zakarpackiego planuje się wybudowanie 330 małych elektrowni wodnych, w obwodzie Iwano-Frankiwskim – według różnych źródeł – planuje się zbudować od 50 do 150. Do dwudziestu zaplanowano zbudować w obwodach lwowskim i czerniweckim. Wykonanie tych planów będzie oznaczało faktyczną śmierć karpackich rzek, koniec spływów turystycznych tymi rzekami. Szkody dla środowiska, jakie wyrządzą nowo wybudowane małe elektrownie wodne już są oczywiste i nie można ich w żaden sposób nazwać nieznacznymi.

Na dzień dzisiejszy, większość zaproponowanych projektów, przewiduje budowanie elektrowni derywacyjnych. W tego typu elektrowniach wodnych wodę z rzeki podaje się do rury i transportuje na pewną odległość (do kilku kilometrów), dalej z rury na turbinę do wytwarzania energii, poczym woda wraca do rzeki niżej od miejsca, w którym ją pobrano. Na ogół takie elektrownie uważa się za mniej szkodliwe dla środowiska, niż elektrownie typu groblowego, przecież tama nie zagradza przepływu wody. Ale…
W Karpatach większość elektrowni projektuje się w górnym biegu rzek. Tu rzeki płyną najbardziej stromo, więc spadająca woda daje najwięcej energii. W swoich górnych odcinkach rzeki mają niewiele wody, dlatego, żeby wyprodukować jak najwięcej elektroenergii z rzek zabiera się wielkie ilości wody. Często z rzeki zabiera się praktycznie całą wodę zostawiając zamiast żywego potoku suche koryto. Zamiast kilku kilometrów rzeki, otrzymujemy kilka kilometrów rur.

Problem leży nie tylko w tym, że naturalny krajobraz staje się brzydki. Zabranie wielkiej ilości wody z rzeki niesie ze sobą cały łańcuch ekologicznych i socjalno – ekonomicznych problemów:
– wyginięcie wodnych organizmów (w tym ryb i owadów zagrożonych całkowitym wyginięciem), poprzez zniszczenie ich środowiska naturalnego,
– pogorszenie turystycznego potencjału tych terenów, przy czym niektóre rodzaje turystyki – na przykład spływ rzekami mogą w ogóle zniknąć,
– aktywizacja negatywnych procesów geologicznych,
– zmiany warunków hydrogeologicznych, włącznie z obniżeniem poziomu wód gruntowych,
– znaczne zmniejszenie dochodów z turystyki mieszkańców tych terenów,
– negatywny wpływ na tereny ochrony przyrody.

Państwo ukraińskie podjęło decyzję o wsparciu dla odnawialnych źródeł energii. Wsparcie polega na stymulowaniu produkcji elektroenergii przez słoneczne i wiatrowe elektrownie, a także przez elektrownie wodne o mocy do 10 MW (artykuł 1 Prawa Ukrainy „O elektroenergetyce”). Zielona taryfa okazała się dostatecznie potężną motywacją dla przedsiębiorców. Przecież państwo właścicielom małych elektrowni wodnych za każdą wyprodukowaną kilowatogodzinę gwarantuje wypłatę sumy (blisko 85 kopijek), która kilka razy przewyższa wartość energii, jaką otrzymują konsumenci na Ukrainie (blisko 28 kopijek). Idea polega na tym, że państwo stymuluje tych, którzy wytwarzają energię bez szkody, albo z niewielką szkodą dla środowiska. W tej sytuacji „zielona taryfa” stała się tylko ekonomiczną motywacją, sposobem przenoszenia pieniędzy z budżetu, podczas gdy ochrona środowiska jest otwarcie lekceważona. Właśnie dlatego społeczeństwo Ukrainy – ekolodzy, turyści oraz wielu innych, nieobojętnych obywateli – stanęli przeciwko niekontrolowanej, ekologicznie niebezpiecznej, hydroenergetycznej budowie w Karpatach. Celem tej walki jest obrona przyrody Karpat, zachowanie Karpat dla turystyki, a także obrona samej zielonej energetyki przed próbami zamienienia jej tylko w źródło wzbogacenia się poszczególnych osób, kosztem zniszczenia naszego wspólnego środowiska.

Przydatne linki:
www.karpaty.net/archiv/ges.htm
www.pohid.te.ua/model/news/view/12
http://pryroda.in.ua/miniges/nota-bene-naykrasche-mistse-na-zemli-stane-elektrodarskym-kraem/#more-256
http://pryroda.in.ua/miniges/derzhavna-ekolohichna-ekspertyza-vvazhaye-mali-hes-blahom-dlya-pryrody/
http://ntn.ua/uk/video/agenty_vplyvu/2012/03/12/6266

Tłumaczenie: Krzysztof Daniszewski
Opracowanie: I. Jóźwik
foto: Oleksandr Rybakov, Volodimir Horon, Valentyn Volosin

Leave a Reply

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *